sobota, 15 grudnia 2012

,,Czerwień rubinu" - Kerstin Gier

Gwendolyn ma szesnaście lat, dwoje rodzeństwa, oddana przyjaciółkę w klasie i lekko dziwaczna rodzinę. Z dnia na dzień dowiaduje się, że jest obdarzona genem podróży w czasie. Drugim podróżnikiem jest niejaki Gideon - bezczelny, arogancki, choć bosko przystojny młodzian, który tajną misję najchętniej zachowałby wyłącznie dla siebie. Ale bez Gwendolyn nie uda mu się misji wypełnić...


Podróże w czasie od setek lat mąciły ludziom w głowach. Możliwość zmiany biegu zdarzeń fascynuje nas. Każda minuta, godzina, dzień  jest częścią wielkiej machiny, która pochłania wszystko na swojej drodze. 

Gwendolyn Shepherd ma szesnaście lat. Jest zwykłą nastolatką, która zna na pamięć teksty piosenek i obsady filmów. W jej dziwacznej rodzinie przez pokolenia jest przekazywany dar podróży w czasie. Nosicielem genu jej jej idealna kuzynka Charlotta. Wszyscy są bardzo pochłonięci najbliższym wydarzeniem, którym jest inicjacyjny przeskok w czasie. Ale coś idzie nie tak...
     Gwendolyn ma dziwne mdłości, nogi jak z waty i zawroty głowy, które to Charlotta powinna mieć. Wkrótce dziewczyna niespodziewanie przenosi się w czasie. Po następnych kilku podróżach postanawia wyjawić to matce. 
    Okazuje się, że jest częścią tajnej organizacji. Chronograf umożliwia jej bezpieczne i kontrolowane podróże. Jej towarzyszem jest Gideon, niewiele starszy, arogancki chłopak. Ich zadaniem jest wczytać do urządzenia krew pozostałych podróżników, która- zdaniem Strażników- umożliwi wyprodukowanie leku na wszystkie choroby świata.
   Czy zdołają to zrobić ? Czy coś stanie im na drodze ? Jak potoczą się ich dalsze przygody ? 

 Narracja jest pierwszoosobowa, co pozwala nam lepiej poznać bohatera. Wydarzenia rozgrywają się Londynie, co jeszcze bardziej podkreśla całą tajemnice. Akcja jest szybka i wartka. Jesteśmy niemal wciągani w wir zdarzeń i tajemnic.

  Podróże w czasie to dość rzadki temat w książkach. Przeskoki  są opisane bardzo oryginalnie i pomyowo. Autorka posługuje się lekkim stylem. Słowa są zrozumiałe i każdy może je zrozumieć. 

Zagadki, dziwne postacie, tajemnice są wszędzie, a każdy szczegół zbliża nas do rozwiązania i zrozumienia głównego wątku. 

Cechy Gwen są bardzo podobne do normalnej nastolatki, co sprawia, że każda dziewczyna może się z nią utożsamić. Nie ma za dużej wiedzy  historycznej i nie jest przesadnie mądra. To dziewczyna z typowymi młodzieżowymi problemami. Jej niewiedze usprawiedliwia brak przeszkolenia, które miała Charlotta.
  Postać ta ujmie każdego czytelnika, ponieważ jest tak cudownie zykłą dziewczyną. 

 Każdy bohater w utworze jest ważny, dodaje coś od siebie i urozmaica książkę. 
   Postać Gideona intryguje nas. Czasami jest strasznie arogancki i pewny siebie, a innym razem miły i sympatyczny. 
Bardzo często wspomina  się o jednym ważnym, nieżyjącym podróżniku

Po każdym rozdziale jest wiersz, który umożłiwa rozszyfrowanie zagadki.  Strona graficzna przyciąga wzrok i zachęca  do jej kupna.  Wszystkie części trylogii są bardzo ładne. ;)  Nie można przejść koło nich obojętnie. 

Moim zdaniem książka  jest wspaniała.Historia jest tak ciekawa, że mamy wrażenie jakby w każdej chwili coś się mogło zdarzyć. Można w niej znaleźć wątek  romantyczny, nutkę thrilleru i odrobinę powieści detektywistycznej.  Baw się z osobami z XIXw., przejedź się bryczką po sredniowiecznym Londynie i nie zapomnij zabrać wachlarza!. 
  
                                Dla ciebie również czas przestanie mieć znaczenie! 


Tytuł : Czerwień rubinu
Autor: Kerstin Gier
Wydawnictwo : Egmont
Tom : I
ISBN :978-83-237-2438-3
Liczba stron : 343   

                  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz